W wersji optymistycznej budowa domu ma być największym szczęściem rodziny, zwieńczeniem marzeń i wspaniałą zapłatą za ciężką pracę i spełnieniem marzeń.
Tak więc startujemy z naszym małym białym domkiem na wsi. Właściwie to pod miastem ale założenia, które ustalimy przed podjęciem decyzji były dość konkretne.
- blisko do pracy, przedszkola, służby zdrowia
- wielkość działki
- dobra komunikacja
- dostępność mediów
- wielkość działki
Poszukiwania trwały, przegląd ofert zajmował dużo czasu. Okazało się że podstawowe wymagania dość trudno było osiągnąć. Pod miastem wszyscy nastawieni są na podział nieruchomości na dość małe działki. Więc nam przyszło nieco rozszerzyć teren poszukiwań.
W końcu udało się mamy nieruchomość idealną. Działkę siedliskową o powierzchni 0,5ha podłączoną do gminnych sieci.
Budować czy remontować o to jest pytanie
Wybór nieruchomości nieco wymusiłą na nas konkretne kroki. Kupiliśmy stary dom z zabudowaniami gospodarczymi. Czeka nas więc rozbudowa obiektu połączona z wielkim remontem.
Kwestie formalne dotyczące zakupu już są za nami, pozwolenia na modernizację w trakcie realizacji. Geodeta do tyczenia nowego zarysy budynku umówiony. Czas na planowanie naszej inwestycji. W chwili obecnej nasze głowy zaprząta logistyka związana z materiałami budowlanymi i firmami, które będą w stanie sprostać naszym wymaganiom.
Letnie wizyty na naszej nowej działce to niesamowite obcowanie z przyrodą. Z uwagi na chęć zachowania środowiska w niezmienionym stanie postanowiliśmy na drzewach okalających nasze siedlisko zainstalować budki lęgowe dla ptaków.
W przyszłym roku będziemy bacznie obserwować ile z nich zostało zajętych przez naszych śpiewających sąsiadów.
Najnowsze komentarze